LA ZONE DEL SILENCIO – MEKSYKAŃSKA STREFA CISZY

LA-ZONE-DEL-SILENCIO.jpg
LA ZONE DEL SILENCIO

La Zona del Silencio, czyli meksykańska Strefa Ciszy to miejsce, w którym zbiegają się granice trzech meksykańskich stanów: Durango, Chihuahua i Coahuila. Lokalne pola magnetyczne uniemożliwiają tutaj komunikację radiową stąd ta wszechogarniająca cisza. Jednak najbardziej zaskakujące dla tego miejsca są niewyjaśnione zjawiska, które dla mieszkańców Meksyku są czymś w rodzaju Trójkąta Bermudzkiego.

Pustynia dziwactw

Strefa Ciszy znajduje się w trudno dostępnym, odległym o 400 km od najbliższego, amerykańskiego miasta – El Paso w stanie Teksas.

Jest opustoszałym terenem, niemalże pustynią, która swymi anomaliami przyciąga przede wszystkim badaczy i poszukiwaczy przygód.

Największe dziwactwa dotyczą mutacji tamtejszej flory i fauny. Już w XIX wieku zaobserwowano, że na ziemi tej nie da się nic wyhodować.

 

LA-ZONE-DEL-SILENCIO.jpg
Kaktus z LA ZONA DEL SILENCIO

 

Rolnicy próbujący uprawy zbóż na tak jałowej ziemi musieli zmierzyć się ze zniszczeniami plonów na skutek padającego z nieba gradu w postaci gorącego żwiru.

Zwęglona roślinność stanowi element codziennego krajobrazu Strefy Ciszy.

Zadziwiające anomalie dotyczą także fauny. Żyją tam największe na świecie żółwie ziemne o żółtych oczach.

 

La-Zona-del-Silencio,.jpg
Żółw z La Zona del Silencio,

 

Poza tym gady te jako jedyne posiadają na skorupach wzory trójkątów, a nie pięciokątów lub sześciokątów.

Strefa Ciszy i elektroniczne tornado

Pierwszy znany dziś problem z komunikacją radiową w Strefie Ciszy zaobserwowano w latach 30. XX wieku.

Wówczas mieszkający w północnej części Meksyku lotnik Francisco Sarabia, sporządził raport, w którym opisał, jak podczas przelotu nad rozległym regionem nieznanej nikomu pustyni, nagle stracił łączność z radiem.

Podobna sytuacja z brakiem łączności wydarzyła się trzydzieści lat później, kiedy to inżynier Harry de la Pena podczas swej wyprawy fotograficznej, stracił możliwość kontaktu radiowego z innymi członkami eskapady.

Sam region został rozsławiony dopiero w latach 70. XX wieku, kiedy wystrzelony z bazy Green River w stanie Utah pocisk, mający wylądować w bazie White Sand w stanie Nowy Meksyk, zmienił kurs i wylądował w samym centrum Strefy Ciszy.

 

La-Zona-del-Silencio,.jpg
La Zona del Silencio,

 

Kilka lat później w tym samym miejscu wybuch spowodowała górna część amerykańskiej rakiety „Saturn”.

W tych samych latach miejsce to odwiedził meksykański dziennikarz Santiago Garcia mieszkający w Torreón w stanie Coahuila.

W opisach swoich relacji wspomina słowa naukowca pracującego dla NASA, którego zdaniem na mapie regionu obejmującego Strefę Ciszy znajduje się dużo miejsc oznaczonych „X”, co wynika z tego, że w tych miejscach „ruch planety wywołuje elektroniczne tornado, które zapobiega swobodnej transmisji fal”.

Co ciekawe, tajemnicza strefa znajduje się na tej samej długości i szerokości geograficznej, co inne intrygujące i zadziwiające miejsca kuli ziemskiej, jak np. Trójkąt Bermudzki.

Meteorytowy magnes

Naukowcy nadal próbują zrozumieć unikalne właściwości tego obszaru. W Strefie Ciszy odkryto wysoki poziom magnetyzmu, a naukowcy odkryli również, że obszar ten jest gorącym źródłem aktywności meteorytów.

Nie ma wątpliwości, że obszar wydaje się przyciągać metaliczne cząsteczki pochodzenia pozaziemskiego.

Zasysające wszystko wokół siebie wiry magnetyczne tworzą swego rodzaju tunel, przez który przedostają się m.in. meteoryty, dlatego też w tym regionie spada ich najwięcej.

Największy, oryginalny spadł w Strefie Ciszy 8 lutego 1969 r. o godzinie 1:05. Był wielkości osobowego samochodu i poruszał się z prędkością ponad 10 mil na sekundę.

Uderzenie to spowodowało niebywale silną, słyszalną wiele mil dalej falę uderzenia.

Miejsce zjawisk paranormalnych

Od XIX wieku miejscowi i podróżni przekraczający granicę Strefy Ciszy regularnie donoszą o obserwacji zaskakujących zjawisk paranormalnych na tym obszarze.

Wiele opowieści dotyczy dziwnych świateł i ognistych kul wędrujących po nocnym niebie z dużą prędkością, zmieniające kolory.

W jednym przypadku dwóch ranczerów opowiadało o tym, jak byli świadkami pojawienia się na niebie obiektu latającego, z którego wypełzły humanoidalne istoty świecące wprost w nich fluorescencyjnym światłem.

Interesującym jest fakt, że często obserwacje takich zjawisk są poświadczone fizycznymi dowodami, jak np. wielkim, wypalonym kręgiem w miejscu lądowania rzekomego UFO.

Ten dziki zakątek skrywa w sobie wiele tajemnic. Amerykańskie wyprawy naukowe potwierdziły istnienie anomalii magnetycznych.

Niektórzy mówią, że Strefa Ciszy jest odpowiednikiem strefy znajdującej się w innym wymiarze…

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze