ZMIANA KLIMATU I JEJ NASTĘPSTWA

zmiany-klimatu.jpg
fot.123rf.com

Nasza planeta doświadcza dużych zmian, pewne procesy ulegają zanikowi, by z kolei inne nasilały się i powiększały rejon oddziaływania. Winą za te zmiany obarczamy globalne ocieplenie, działalność człowieka, nadchodzący koniec świata, czy też ukryte działania wojska i tajemnych organizacji. Dziś jednak odejdziemy od tych domysłów i domniemań, a skupimy się na faktach, z których ewidentnie wynika jedno, zmiana klimatu na naszej planecie jest bardzo dynamiczna, w życie zostały wprowadzone procesy, które będzie już ciężko zatrzymać. Na samym początku dobrze jest zacząć od trzęsień ziemi. W ostatnich dziesięcioleciach nasza planeta drży częściej i mocniej, mało tego, do tych katastrof dochodzi także w miejscach, w których dotychczas się nie pojawiały.

  • Chile rok 2010
  • Japonia rok 2011
  • Sumatra rok 2012

 

  • sejsmograf.jpg
    Sejsmograf fot.123rf.com

  Wszystkie trzęsienia ziemi w tych miejscach osiągnęły pułap powyżej 8,5 stopni w skali Richtera, innymi słowy w przeciągu zaledwie trzech lat wystąpiły trzy mega trzęsienia, które wcześniej występowały statystycznie, co około 15 lat, a nie, co roku. Czy zatem można wysnuć przypuszczenie, że w najbliższym latach trzęsienia ziemi jeszcze się nasilą? Tendencja pokazuje, że trzeba być na taką ewentualność przygotowanym.

Zmiana klimatu a aktywność wulkaniczna

Kolejne wielkie katastrofy naturalne to powodzie i wybuchy wulkanów. Ostatnie lata pokazują, że powodzie zdarzają się coraz częściej, przy jednoczesnym występowaniu zjawiska suszy, wynika to z faktu, że cyrkulacja wodna naszej planety została w znacznym stopniu zachwiana, i kiedy na jednej półkuli jest bardzo dużo wilgoci, wówczas z kolei gdzie indziej panują rozległe i zabójcze susze. Jednak powódź to także zjawisko nagłe i nieprzewidziane, jak chociażby tsunami, które wystąpiło w roku 2011 na wschodzie Japonii, mało tego, wówczas zalana została również elektrownia atomowa w Fukushimie.  

tsunami.jpg

Tsunami abstrakcyjnie fot.123rf.com

  Obecnie także budzą się wulkany, które przez lata trwały uśpione i nieczynne. Na przykład sześć z trzynastu największych wybuchów wulkanów w przeciągu ostatnich czterech tysięcy lat miało miejsce w latach 1902 – 2010. Innymi słowy, w przeciągu nieco ponad stu ostatnich lat wybuchło prawie tyle samo olbrzymów, co wcześniej przez około 3900 lat. Owe trzynaście wybuchów wulkanów to:

  • Toba na terenie dzisiejszej Indonezji i Sumatry ok. 4.000 lat temu
  • Santorini na terenie dzisiejszej Grecji – ok. 1450 roku przed naszą erą
  • Wezuwiusz we Włoszech – 24 sierpnia 79 roku naszej ery
  • Huaynaputina w Peru – 19 lutego 1600 roku, Orizaba w Meksyku – 26 grudnia 1687 roku
  • Tambora w Indonezji – 10 kwietnia 1815 roku
  • Krakatau w Indonezji – 27 sierpnia 1883 roku
  • Montagne Pelee na Martynice – 8 maja 1902 roku
  • Etna we Włoszech – 1946 roku
  • Mount St. Helens w USA – 18 maja 1980 roku
  • Pinatubo na Filipinach – czerwiec 1991 roku
  • Soufriere Hills na Montserrat – 1995 roku
  • Eyjafjallajökull na Islandii – 15 kwietnia 2010 roku

 

  • wybuch-wulkanu.jpg
    Erupcja wulkanu na wyspie Stromboli, Włochy fot.depositphotos.com

 

Zmiana klimatu a różnice temperatur

Zimno tam, gdzie jest gorąco i gorąco tam, gdzie jest zimno. To także już się dzieje. W styczniu 2008 roku, po raz pierwszy w historii, deszcz spadł na jedną z wiosek położonych na irańskiej pustyni. W tym samym czasie, na stolicę Iraku, miasto Bagdad, padał śnieg i było to, po raz pierwszy w historii obserwacji pogodowych. Jeszcze dziwniejszy przypadek zdarzył się w grudniu 2004 roku, kiedy śnieg spadł w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na stoki gór Ras al Khaimah. Było to zjawiska bez precedensu, gdyż jeszcze nigdy, od kiedy region ten zamieszkują ludzie, nie zdarzyło się, aby padał tam śnieg.  

śnieg-na-pustyni.jpg
fot.depositphotos.com

  Mało tego, temperatura spadła tam wtedy do minus 5 stopni Celsjusza. Przerażające są również niezwykłe opady deszczu w zachodniej części Sahary. Pustynne obszary, które całymi latami nie otrzymywały wody, teraz zaczynają się zmieniać w zielone oazy. Takie niezwykłe zjawiska zanotowano w ostatnich latach w Algierii, Mauretanii i Mali. Czasem zdarzało się, że opady były tak intensywne, iż doprowadzały do powodzi tam, gdzie woda od pokoleń była na wagę złota. W 2001 roku, w Mongolii, zanotowano najwyższe ciśnienie w historii, które osiągnęło pułap 1086 hPa. Wcześniej nikt nie przypuszczał, że ciśnienie atmosferyczne na Ziemi może być aż tak wysokie. Anomalia dotknęły również i nasz Kraj. Zima z przełomu 2006 i 2007 roku okazała się najcieplejszą w historii pomiarów. Po raz pierwszy niedźwiedzie miały problem z zapadnięciem w sen zimowy, a niektóre gatunki ptaków, które zimują na południu Europy i w Afryce, postanowiły zostać w Polsce. Surowa pogoda i coraz częstsze występowanie skrajnych zjawisk naturalnych. Huragany, tornada, monsuny. Tajfun „Haiyan” (Yolanda), który w 2013 roku zniszczył prawie całe środkowe Filipiny, był najsilniejszym cyklonem tropikalnym, jaki do tej pory zanotowano na Świecie. Z kolei, huragan „Katrina” z 2005 roku okazał się najbardziej niszczycielskim huraganem, a huragan „Wilma” najpotężniejszym na Atlantyku, w całej historii badań tego zjawiska, wszystko ewidentnie wskazuje, że zmiana klimatu i zjawisk atmosferycznych na ziemi nie idą w dobrym kierunku, ponieważ to człowiek ze swoją geoinżynierią ingeruje w pogodę. WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze