Zeszklone forty znajdują się u wybrzeży Szkocji i do dziś są owiane wielką tajemnicą. W tej okolicy jest około sześćdziesięciu. Wiadomo tylko, że powierzchnia tych jedynych w swoim rodzaju murów uległa stopieniu na skutek działania bardzo wysokiej temperatury. Zatem w jaki sposób powstały zeszklone forty w Szkocji?
Zeszklone foty – tajemnicze pochodzenie
Tajemnica starożytnych, szkockich kamiennych fortów do dziś nie została rozwiązana.
Najbardziej znane zeszklone forty w Szkocji to: Tap o’Noth, Cromatry, Arbka-Unskel, Eilean na Goar, Craig Phadraig oraz Dunnideer.
Przypuszcza się, że mury te scalone za pomocą bardzo wysokiej temperatury powstały między 700 a 300 r. p.n.e.
Niesamowity rozmach ich budowy może świadczyć o tym, że forty te zostały wzniesione przez milionową społeczność.
Do tej pory nikt nie wie, przez kogo oraz w jakim celu zostały zbudowane zeszklone forty w Szkocji.
Co prawda wielu archeologów twierdzi, że miały one w dalekiej przeszłości odgrywać rolę murów obronnych od wrogów często najeżdżających z północy, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, że to domniemanie jest prawdziwe.
Zagadka fortu Dun Derdail
Datowanie radiowęglowe tego niezwykłego, szkockiego muru zlokalizowanego w pobliżu miasta Ben Nevis przypada na 500 r. p.n.e.
Niemniej jest to tylko szacunkowy wiek tego obiektu.
Od pewnego czasu archeolodzy coraz częściej sugerują, że wiedzą, w jaki sposób powstała starożytna, kamienna forteca Dun Deardail.
Przez kilka lat były tam prowadzone liczne eksperymenty w celu określenia, w jaki sposób udało się osiągnąć tak wysoką temperaturę, która była w stanie stopić warstwy skał kamiennych fortyfikacji.
Jak wskazują archeolodzy podobne efekty znaleziono w kilku miejscach eksplozji bomb atomowych.
W związku z tym pojawiła się hipoteza, zgodnie z którą zeszklone forty w Szkocji są dowodem na to, że już w starożytności wykorzystano broń jądrową podczas jakiejś obecnie zapomnianej wojny.
Według tezy znanego pisarza oraz futurologa Arthura C. Clarke’a do stopienia szkockich skał został użyty bardzo silny laser.
Z kolei inni autorzy sugerują, że kamienne ściany mogły zostać zaatakowane przez jakąś starożytną super broń, która to była zdolna do stopienia kamienia.
Inne, wydawałoby się bardziej racjonalne wytłumaczenie tego tajemniczego zjawiska, znaleźli archeolodzy z Uniwersytetu Stirling oraz Forest Enterprise Scotlandznbaby.
Eksperci ci uważają, że udało im się trafnie ustalić źródło ciepła, które to doprowadziło do takich deformacji kamieni.
Przekonują oni, że w ciągu murów obronnych znajdowała się niegdyś nadbudówka z drewna, która została spalona.
Płonący po skałach ogień spowodował, że kamienie ogrzewały się jak w piecu.
Przeprowadzone badania wykazały, że stopione kamienne bloki powstały w specjalnych warunkach przy zupełnym braku tlenu.
Było to prawdopodobnie spowodowane dostarczeniem ciepła od góry.
Przypadek czy celowe działanie?
Niemniej nadal nie wiadomo, czy twierdza ta została nadpalona przypadkowo, czy też zostało to wykonane celowo, aby przez nadtopienie scalić konstrukcję fortu.
Biorąc pod uwagę dużą ilość zeszklonych twierdz znajdujących się w Szkocji, nie można wykluczyć, że było to działanie celowe.
Podobne pokryte zeszkloną powierzchnią ruiny fortów zostały odnalezione w Niemczech, we Francji oraz w Irlandii.
Naukowcy z tych krajów przekonują, że nie są to ślady po starożytnych wojnach, lecz skutek stosowanej wówczas techniki oblężniczej.
Ówczesna ludzkość poprzez stworzenie dodatkowej zestalonej powłoki mogła próbować wzmocnić konstrukcję fortów.
Istnienie tajemniczych fortów w Szkocji od dawna stanowi wielką tajemnicę.
Wzbudzały one ogromne zainteresowanie ludzi od niepamiętnych czasów.
Jednak do dziś nie udało się odgadnąć, jaka to starożytna cywilizacja, po której nie został żaden inny ślad, wzniosła te owiane tajemnicą mury.
⇒ Czytaj także: ZAGADKOWY PAS DZIUR W PERU – DZIEŁO INKÓW CZY KOSMITÓW?