Ślady zaawansowanej techniczne cywilizacji w Krakowie to niesamowite odkrycie archeologiczne, które dosłownie mamy pod nosem. Kraków jako kolebka polskości jest znany z legend o smoku czy ciągłym graniem Hejnału Mariackiego. Jak się jednak okazuje o mieście, a raczej terenach, na którym jest wybudowane nie wiemy bardzo dużo. Świadczy o tym odkrycie, które może się stać przełomem archeologicznym XXI w. Są fakty ukazujące ślady istnienia cywilizacji z ogromnymi osiągnięciami technologicznymi.
ŚLADY PO ODWIERTACH
Przy ulicy Limanowskiego, znajduje się stare osuwisko.
Już tam znajdziemy tysiące zaskakujących śladów po pracach wykopaliskowych.
Nawet laickie oko, wypatrzy w skale długie, niekiedy nawet na 6 m odwierty, rozsypane po całej wszystkich blokach skalnych.
Niektóre zaskakująco płasko ucinają skałę, dosłownie jakby użyto piły tarczowej – nie zapominajmy jednak, że mówimy o skale.
Inne zaś ukazują zaskakującą technologię, używanej do pracy.
Otóż otwory po wiertłach są TRÓJKĄTNE.
Dzięki temu kolejne wydobywane bloki skalne dzieliły się na trzy części, gdzie boki wiertła wyznaczały krawędzie następnych płatów kamienia.
Sam kształt wiertła zastanawia równo mocno jak lekkość przebijania się przez skałę. Ludzkość do dzisiaj nie posiada technologii, umożliwiające takie zabiegi.
PARK BEDNARSKIEGO
Każdy mieszkaniec Krakowa zna to miejsce.
Również tam, możemy znaleźć zaskakujące ślady dawnej cywilizacji technicznej.
Masa odwiertów i cięć na głazach pokazuje, że i w tamtym miejscu prowadzono pracę.
Wystarczy tylko się lepiej rozglądać, aby zobaczyć na własne oczy jedną z największych zagadek Polski.
ZAKAZANA ARCHEOLOGIA
Historie Ziemi możemy zobrazować jako jedno wielkie piękne muzeum.
Oglądając je, szybko można się zorientować, że niektóre wystawy zostały przed nami zamknięte na klucz.
Kim mogła być cywilizacja, która pozostawiła po sobie te niesamowite ślady?
STAROŻYTNA LECHIA
Starożytna Lechia to coraz częściej poruszany temat w środowiskach naukowych.
Jak się okazuje, historia Polski nie zaczyna się od nieszczęsnego roku 966.
Słowianie zdecydowanie nie byli prymitywnym ludem, a wysoce zaawansowaną cywilizacją.
Słowiańska kultura ma swoje korzenie kilkanaście tysięcy lat wstecz, jednak dzisiaj, Polska jest pod władzą kościoła katolickiego.
Bardzo prawdopodobne, że owe ślady są niczym starożytny Egipt historii naszych przodków.
5 TAKICH JAK KRAKÓW
Dr. Inż. Franc Zalewski, badając pozostawione ślady, doszedł do wniosku, że materiał skalny, jaki został wydobyty, starczyłby na wybudowanie 5-ciu takich miast, jak Kraków.
Rozmach owych pracowników przyprawia o zawrót głowy, jednak zastanawiając się nad tym, pojawia się pytanie: Gdzie podziały się budowle?
Faktem jest, że pewne siły próbowały robić wszystko, co w swojej mocy, aby wymazać z historii cywilizację słowiańską.
Sam fakt przejęcia dat obrzędów może okazać się niczym, kiedy zastanowimy się nad możliwością zniszczenia lub ukrycia praktycznie wszystkich budowli naszych przodków.
Czyżby Słowianie posiadali również potężne budynki z kamienia, a nie tylko drewniane konstrukcje?
To pytanie jest oczywiste, ponieważ nie wiemy, gdzie podziały się skały z Krakowa.
Nie zapominajmy, że nasze tereny to górzysta i nierówna ziemia.
Historia już nie raz pokazała, że starożytne pozostałości po potężnych budynkach znajdują się pod naszymi stopami.
Adolf Kudliński, znany polski prepers, w jednym ze swoich filmów na YouTube nagrał, jak twierdzi Krypty Królów Słowiańskich na Łysej Górze w Świętokrzyskim.
Tak więc może się okazać, że w najbliższym czasie podręczniki do historii, będą musiały być mocno edytowane.
