PIROSOMY – W OCEANACH ŻYJĄ GIGANTYCZNE ORGANIZMY!

pirosomy.jpg
foto.shutterstock.com

Głębiny oceanów są wypełnione stworzeniami, których większość z nas nigdy wcześniej nie widziała. Ale kiedy istnieje organizm, który może dorastać do wielkości kaszalota, zastanawiamy się, dlaczego nigdy wcześniej o nim nie słyszeliśmy? Te gigantyczne, podobne do robaków istoty nazywane są pirosomami i osiągają nawet 18 m długości!

Pirosomy i zooidy

Pirosomy uważane są za jedne z najbardziej dziwacznych mieszkańców świata wodnego.

Są gigantycznymi istotami w kształcie wydrążonej rurki, które w rzeczywistości składają się z setek lub tysięcy organizmów zwanych zooidami.

pirosom.jpg
foto.shutterstock.com

Zooidy są organizmami wielokomórkowymi, ale łączą się, tworząc kolonię.

Mają zdolność rozmnażania bezpłciowego i płciowego, co pozwala im na szybki rozwój kolonii.

W pirosomach łączą się ze sobą, tworząc dużą, galaretowatą rurkę.

pirosom.jpg
foto.shutterstock.com

Zooidy same zasysają wodę, filtrują małe cząsteczki i wydmuchują odpady z powrotem.

Ta działania napędzają rozrost całej kolonii, ale i umożliwiają jej zatonięcie na głębokość 500-700 metrów, a czasem nawet i 3000 metrów.

Kolejną niesamowitą cechą adaptacyjną pirosomów jest to, że kolonia może świecić, gdy czuje się zagrożona.

Bioluminescencja jest wyzwalana, gdy pirosom przepływa obok obcego obiektu, ale niektórzy sugerują również, że jest ona aktywowana światłem.

Gigantyczne organizmy

Niezwykłość pirosomów polega na tym, że te galaretowate rurki można spotkać bardzo rzadko, ale we wszystkich kształtach i rozmiarach.

Niektóre mają tylko kilka centymetrów długości, a inne osiągają długość do 18 m, czyli są prawie wielkości kaszalota.

pirosom.jpg
foto.shutterstock.com

Ich obecność często przeraża nurków głębinowych, którzy nigdy wcześniej ich nie spotykali (tak jak to było z nurkiem, który spotkał gigantyczny pirosom u wybrzeży Tasmanii).

Ci, którzy mieli to szczęście na spotkanie „oko w oko”, porównywali te organizmy do plastikowych toreb, gigantycznych węgorzy, a nawet struktur z piór, ponieważ niektóre mają „puszysty wygląd”.

Przyglądając się strukturze z bliska widać w niej setki lub tysiące zooidów.

zooidy-w-pirosomie.jpg
foto.shutterstock.com

Za pirosom często mylnie uznawane są jaja kałamarnicy.

Strukturą i kształtem rzeczywiście na pierwszy rzut oka go przypominają, ale po wnikliwej analizie widać, że wyglądają zupełnie inaczej (masa jaj kałamarnicy zawiera charakterystyczne paski).

Nie zmienia to faktu, że spotkanie z pirosomem udaje się tylko nielicznym nurkom głębinowym, ale ponoć robi niezwykłe wrażenie i na długo pozostaje w pamięci.

⇒ Czytaj także: BELIZE – KRÓLOWA RAF KORALOWYCH

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

 

Komentarze