ENVAITENET – WYSPA, Z KTÓREJ NIKT NIE WRACA

ENVAITENET.jpg

Envaitenet to jedno z wielu tajemniczych miejsc na świecie, w których odbywają się niewyjaśnione wydarzenia. Jednak tutaj nie pojawiają się dziwne światła ani rzeczy nie spadają z nieba… Za to wyspa Envaitenet jest uważana za przeklęte miejsce, które może wciągnąć ludzi w inny wymiar czasu i życia. Wiele osób przybyło na tę wyspę, ale tajemniczo zniknęło i nie znaleziono po nich żadnego śladu.

Envaitenet, czyli bez powrotu

Legenda kenijskiej wyspy Envaitenet jest jednym z tych przypadków, które bardzo intrygują, ale u których frustrująco brakuje szczegółów.

Ta mała wyspa leży na północy Kenii, na jeziorze Rudolfa (Turkana).

jezioro-turkana.jpg
ENVAITENET

W języku miejscowego plemienia El Molo, słowo Envaitenet oznacza „bez powrotu”, chociaż jest bardzo łatwa do zdobycia, nawet na tratwie.

Od dawna wyspa uważane jest za miejsce przeklęte, ponieważ istnieje przekonanie, że ​​każda osoba, która wejdzie na tę wyspę, nigdy nie będzie mogła  z niej wrócić…

Miejscowi twierdzą, że w czasach starożytnych istniała tam cała wioska, a następnie w 1630 r. wszyscy jej mieszkańcy nagle zniknęli.

Obecnie na wyspie można zobaczyć ponoć tylko krokodyle, węże i dzikie kozy.

Tajemnicze zaginięcia

Historia głosi, że mieszkańcy Envaitenet często przyjeżdżali na kontynent, aby handlować towarami, ale pewnego dnia, w niewytłumaczalny sposób, przestali.

Zaniepokojeni dwaj miejscowi mężczyźni postanowili udać się na wyspę, aby dowiedzieć się, co się tam stało.

Kiedy dotarli na miejsce, znaleźli całkowicie opuszczoną wioskę.

Zostały tylko spalone chaty i rozkładające się ryby.

Mężczyźni po powrocie byli tak przerażeni tym wszystkim, co zobaczyli, że gdy wrócili na kontynent przysięgli, że nigdy tam nie wrócą.

W XVIII wieku wyspa przyciągnęła holenderskich i niemieckich odkrywców.

wioska-Elmolo.jpg

W 1935 roku gupa składająca się z M. Sheflisa i B. Daysona pod kierunkiem V. Fusha przeprowadzała badania etnograficzne w tamtym rejonie, badała zwyczaje i życie plemienia El Molo.

Dwaj naukowcy, którzy nie posłuchali okolicznych mieszkańców i udali się na Envaitenet, nigdy więcej z niej nie wrócili.

Piętnaście dni po tym, jak mężczyźni wyruszyli, wysłano za nimi grupę poszukiwawczą.

Na wyspie nie znaleziono śladu mężczyzn, nie pomogła również obserwacja z lotu ptaka.

Zaginionych Europejczyków nigdy nie znaleziono.

Zaoferowano nawet ogromne nagrody miejscowym plemionom za znalezienie badaczy, ale odmówili pomocy.

Brama czasu

Wiele osób uważa, że ​​wyspa Envaitenet jest bramą czasu, która może przenieść kogoś do życia w innym wymiarze.

Istnieje również przekonanie, że wyspa ta jest zamieszkana przez duchy dzielnych przodków utkwionych w postaci węży, które w każdej chwili mogą zabić i pożreć każdego, kto zakłóci ich spokój na wyspie.

Badacze próbują bardziej racjonalnie tłumaczyć tajemnicze zaginięcia.

Twierdzą, że jezioro Rudolfa jest pochodzenia wulkanicznego i od czasu do czasu wydobywają się z niego trujące gazy, które podczas wdychania zmieniają psychikę człowieka.

W rezultacie ludzie podatni na toksyczne opary dosłownie głupieją i rzucają się w wody jeziora, gdzie bezpowrotnie giną.

W rzeczywistości tajemnica wyspy Envaitenet nie została jak dotąd wyjaśniona…

⇒ Czytaj także: SENTINEL PÓŁNOCNY – ZAKAZANA WYSPA Z DZIKIM PLEMIENIEM

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze