Kamienną głowę ukrytą głęboko w gwatemalskiej dżungli odkryto w latach 50. XX wieku. Delikatne rysy twarzy, wąskie usta i duży nos prezentowały cechy rasy kaukaskiej i nie miały nic wspólnego z ludźmi tamtych regionów. Odkrycie to szybko wzbudziło wielkie zainteresowanie, ale i równie szybko zostało zapomniane. Kto był wykonawcą tego tajemniczego monolitu? Kogo miał on przedstawiać? Czy można udzielić jednoznacznych odpowiedzi na te pytania?
Tajemnicze zdjęcie
Był rok 1987, kiedy to dr Oscar Rafael Padilla Lara, filozof, prawnik i notariusz otrzymał fotografię kamiennej, olbrzymiej głowy.
Zdjęcie wraz z datą i miejscem wykonania „lata 50. XX wieku, dżungla w Gwatemali” wysłał mu ponoć właściciel ziemi, na której znajdowała się tajemnicza głowa.
Doktor Padilla wielokrotnie próbował się z nim skontaktować, lecz za każdym razem bezskutecznie.
Historia o kamiennej głowie została wydrukowana po raz pierwszy przez Starożytne Towarzystwo Astronautyczne na łamach czasopisma „Starożytne Niebiosa” w 1987 roku.
W artykule zamieszczono zdjęcie olbrzymiej głowy, na której czubku siedział człowiek i obok której stał samochód.
Poszukiwania kamiennej głowy
Dr Padilla, do którego trafiło tajemnicze zdjęcie, długo szukał informacji na temat dokładnej lokalizacji kamiennego znaleziska.
Za wszelką cenę chciał na własne oczy ujrzeć ten tajemniczy monolit, dlatego wyruszył w podróż do Gwatemali.
Na miejscu tubylcy wskazali mu dokładną drogę.
Okazało się, że kamienna głowa znajduje się 10 km od niewielkiej wsi La Democracia w południowej Gwatemali, na terenach należących do rodziny Bienerów.
Ostatecznie, doktor dotarł do miejsca, gdzie znajdował się monolit, ale ku jego rozpaczy, okazał się on bardzo zniszczony.
Otóż kamienna głowa w latach 90-tych posłużyła ukrywającym się w dżungli komunistycznym partyzantom i rewolucjonistom jako tarcza do ćwiczeń strzeleckich.
Już nie przypominała tej ze zdjęcia.
Kule doszczętnie zniszczyły jej nos, usta i oczy.
Zdruzgotany dr Padilla dokonał szybkich pomiarów monolitu (4 metry szerokości i ok. 6 metrów wysokości wraz z szyją), po czym ze względu na niebezpieczeństwo tamtejszych terenów, szybko opuścił gwatemalską dżunglę.
Dzieło obcej cywilizacji?
Od czasu podróży dr Padilla temat kamiennej głowy z Gwatemali ucichł.
Jednak ożył ponownie za sprawą filmu dokumentalnego reżyserii Raula Julia-Levy’ego pt. „Objawienia Majów na rok 2012 i dalej”, w którym wykorzystując zdjęcie kamiennej głowy z Gwatemali, sugerowano, że jej istnienie jest przykładem kontaktów cywilizacji Majów z istotami pozaziemskimi.
Zdaniem gwatemalskiego archeologa Hectora E Majia monolit przedstawia głowę, w której nie można znaleźć żadnych powiązań z rasą Majów, Nahuati, Olmekami i żadną inną przedlatynowską cywilizacją
Ten sam archeolog uważa, że kamienna głowa z Gwatemali jest dziełem obcej cywilizacji, która cieszyła się bardzo zaawansowaną wiedzą na temat innych ras i techniką wykonywania misternych prac w kamieniu.
Do dziś jednak nie wiadomo ani kto wykonał tę dziwną rzeźbę, ani w jakim celu, ani nawet gdzie dokładnie się znajduje.
Kamienna głowa z Gwatemali wciąż pozostaje archeologiczną zagadką, co do której niektórzy mają wątpliwości, czy aby na pewno jest prawdziwa…
