Wybrzeże cappuccino to niezwykle rzadki efekt oceaniczny, który pokrywa plaże na północ od Sydney. Ten niesamowity cud natury sprawia, że miejsce to jest każdego roku oblegane przez liczne rzesze turystów. Zresztą wszyscy miłośnicy podziwiania nadzwyczajnych, morskich widoków z pewnością powinni ujrzeć na własne oczy, jak połacie efektownej piany zalewają plaże.
Wybrzeże cappuccino w Australii
Wśród wielu turystów, którzy każdego roku delektują się nadmorskimi klimatami, nie brakuje tych, którzy potrafią godzinami leżeć na plaży i przyglądać się wzburzonym falom morskim.
Dla osób lubujących cieszyć swe oko wyjątkowymi widokami z pewnością niezwykle interesujące, a wręcz zaskakujące okaże się wybrzeże cappuccino.
Plaża cappuccino, bo tak miejscowi nazwali odcinek australijskiego wybrzeża leży na wysokości miejscowości Yamba.
Jest to niezwykłe miejsce na świecie, w którym występuje bardzo rzadki efekt oceaniczny.
To tutaj bardzo gruba, jedyna w swoim rodzaju piana zbiera się w rejonach przybrzeżnych, a następnie mocno uderza o brzeg.
Wiele osób, którym dane było podziwiać ten niesamowity widok uważa, że owa piana przypomina nieco tę, która wytwarza się podczas przyrządzania cappuccino.
I stąd pochodzi nazwa tego niezwykłego zjawiska.
Jak formuje się niezwykła „piana cappuccino”?
Naukowcy twierdzą, że jest to efekt reakcji morskiej, słonej wody na produkty rozkładu podwodnych stworzeń.
Jest to więc swego rodzaju efekt uboczny samooczyszczania zbiornika oceanicznego.
Fenomen ten bardzo często sięga do 56 kilometrów w głąb toni oceanicznej.
Wytwarzająca się piana powstaje z wielu zanieczyszczeń, wśród których można wymienić m.in. sole, martwą roślinność oraz rozkładające się ryby i ekskrementy ptasie.
Odpady te są mieszane przez prądy oraz wiatry morskie i w związku z tym na powierzchni wody powstaje ogromna piana, w formie bąbli, które są pchane przez prądy morskie w stronę brzegu.
Wytwarzająca się piana płynie w stronę brzegu po falach, które następnie efektownie wyrzucają ją w powietrze.
Efekt piany na Pacyfiku
Ten niezwykły efekt oceaniczny wygląda nadzwyczajnie.
Co jakiś czas Pacyfik rozkołysany przez falę o potężnej sile wygląda tak, jakby któryś z turystów wlał do wód oceanicznych tony kawy zmieszanej z mlekiem, a następnie włączył gigantyczne mieszadło.
Później, niemalże w jednej chwili plaże na północ od Sydney zamieniają się w niesamowite wybrzeże cappuccino.
Owa wytwarzająca się kawowa piana pokrywa niemalże całkowicie nie tylko plaże, lecz także okoliczne budynki do połowy ich wysokości.
Powstała piana jest jednak na tyle lekka, że nie przeszkadza serfującym po ocenie bezpiecznie dotrzeć do brzegu.
Mimo że zalewająca duży obszar piana spędza sen z powiek lokalnym mieszkańcom, na wybrzeże chętnie przybywają turyści, którzy chcą podziać oraz sfotografować to nadzwyczajne zjawisko.
⇒ Czytaj także: JEZIORO NYOS, CZYLI ZABÓJCZA WODA W KAMERUNIE
