PARANORMALNA HISTORIA LALKI ANNABELLE

Anabelle.jpg
Anabelle

Annabelle jest jedną z najsłynniejszych lalek na świecie. Jej demoniczny „charakter” stał się ulubionym tematem badaczy zjawisk paranormalnych oraz motywem przewodnim hollywoodzkich horrorów. Wszyscy znają ją jako złowieszczą, okrutną lalkę, lecz w rzeczywistości jej prawdziwa historia różni się od tej przedstawianej na ekranach kin. Poznajcie prawdziwą historię lalki Annabelle.

Zwykły prezent urodzinowy

Początek historii lalki Annabelle sięga początku lat 70. XX wieku. Pewna kobieta postanowiła poszukać odpowiedniego prezentu urodzinowego dla swojej córki Donny, która kończyła kurs pielęgniarstwa.

Jej wybór padł na szmacianą lalkę Raggedy Ann (szmaciana Ania), którą kupiła w miejscowym sklepie z rękodziełem. Był to wówczas bardzo znany w Ameryce wzór lalek, których postać zaczerpnięto z książeczek dla dzieci (rude włosy, duże oczy, trójkątny nos, uśmiech).

Kobieta pomyślała, że taki prezent będzie ciekawą ozdobą mieszkania jej córki, które dzieliła
z przyjaciółką, również przyszłą absolwentką pielęgniarstwa – Angie.

Dziwne zachowania lalki

Początkowo z lalką nie działo się nic dziwnego. Codziennie rano Donna usadzała ją na swoim łóżku z wyciągniętymi nogami i rozłożonymi na boki rękami. Po kilku dniach dziewczyny zauważyły, że
z lalką dzieje się coś dziwnego.

Kiedy wracały wieczorami do domu, za każdym razem zastawały lalkę w innej pozycji. Albo miała skrzyżowane ramiona, albo założone na siebie nogi itp. Ani Donna, ani jej współlokatorka nie wszczęły z tego powodu paniki. Postanowiły jednak uważniej obserwować zabawkę.

Po kilku następnych dniach zaczęły się dziać jeszcze dziwniejsze rzeczy, ponieważ lalka zaczęła sama wędrować po pokojach. Kiedy dziewczyny wracały do domu, lalka nie siedziała już na łóżku, lecz stała oparta o krzesło w jadalni lub klęczała na krześle ustawionym na wprost drzwi wejściowych.

Kiedy jednak w swym mieszkaniu zaczęły znajdować dziwne karteczki z napisami np. „Pomóż mi”, które przypominały koślawe pismo dziecka, zrozumiały, że sprawa jest poważniejsza, niż im się wydaje.

Donna i Angie podejrzewały, że pod ich nieobecność ktoś włamuje się do mieszkania i szpera w ich rzeczach. Zamontowały nawet zabezpieczenia na oknach, celowo przestawiały drobne rzeczy, przesuwały chodniki itd. – wszystko po to, żeby przekonać się, czy rzeczywiście ktoś wchodzi do środka ich domu.

Wszystkie te zabiegi były na nic niepotrzebne, ponieważ lalka nadal dziwnie się zachowywała, a na obecność w mieszkaniu osoby trzeciej nie wskazywały żadne dowody.

O sile działającej „od środka” pomyślały dopiero wtedy, gdy na ich oczach ciężka figurka samoistnie się uniosła i z impetem upadła na ziemię.

Duch Annabelle Higgins

Dziewczęta zaniepokojone dziwnym zachowaniem lalki, a zwłaszcza tym, że pewnego dnia po powrocie do domu odkryły ślady krwi na jej rękach i korpusie, postanowiły zwrócić się o pomoc do medium.

Okazało się, że kiedyś na terenie, na którym znajdował się blok z mieszkaniem Donny i Angie, zginęła siedmioletnia dziewczynka – Annabelle Higgins. Jej duch cały czas wędrował po posesji, którą za życia uwielbiała, jednak zajęci pracą ludzie, nie zwracali na nią uwagi. Dlatego też Annabelle wybrała szmacianą lalkę na łącznika ze światem żywych.

Nie dało się określić szczegółów śmierci dziewczynki, ale jej historia wzruszyła i dogłębnie poruszyła serca dwóch współlokatorek. Poczuły się jak wybrańcy, którym duch zaufał i od których oczekiwał zrozumienia. Dlatego też podjęły decyzję zezwalającą duchowi na pozostanie z nimi
i „wejście” w lalkę, której postanowiły nadać imię Annabelle.

Kobiety nie widziały w tej decyzji nic złego. Były pielęgniarkami, umiały współczuć, wiedziały, co to cierpienie, więc zwyczajnie chciały pomóc zmarłej dziewczynce. Nie przewidziały tylko tego, że ich koszmar dopiero się zacznie…

Koszmar Lou

Lou był przyjacielem pielęgniarek, który stał się obiektem fizycznej przemocy demonicznej lalki Annabelle. Co prawda, jak sam mówił, nigdy tej zabawki nie lubił i ostrzegał przed nią Donnę oraz Angie, a także radził im, aby jak najszybciej się jej pozbyły.

Mężczyzna twierdził, że pewnej nocy śniły mu się koszmary, które potem ziściły się na jawie. Poczuł się, jakby jego ciało zostało sparaliżowane, a przed nim stała lalka Annabelle, która rzuciła się na niego i zaczęła go dusić.

Kilka dni później Lou był w mieszkaniu dziewczyn wraz z Angie, z którą planował trasę wycieczki rowerowej. Nagle zaniepokoiły ich dziwne odgłosy dochodzące z pokoju Donny. Lou szybko wkroczył do pokoju i zapalił światło. Hałas ustał, a na podłodze zobaczył leżącą Annabell.

To, co stało się później przeraziło zarówno samego mężczyznę, jak i jego przyjaciółkę. Lou nagle zaczął krzyczeć i łapać się za klatkę piersiową. Po chwili upadł na podłogę. Gdy Angie podbiegła do niego, zobaczyła ślady krwi na jego koszuli. Mężczyzna był przerażony. Na ciele klatki piersiowej miał siedem śladów podrapań – trzy poprzeczne i cztery podłużne.

Po tym wydarzeniu młode kobiety przestały wierzyć, że duch był kiedyś małą, grzeczną, bezbronną dziewczynką. Poczuły się oszukane i postanowiły poszukać pomocy.

Walka z lalką Annabelle

Po pomoc udały się do znajomego księdza Hegana. Ten po pobycie w ich mieszkaniu, zrozumiał powagę sytuacji i postanowił przekierować sprawę dalej do egzorcysty ojca Cooke’a, który z kolei powiadomił o całej sprawie słynnych demonologów – Eda i Lorraine Warrenów.

Ed był byłym policjantem, zaś jego żona Lorraine była ponoć bardzo silnym medium. Gdy przybyli na miejsce stało się jasne, że w mieszkaniu Donny i Angie zamieszkał nie duch, a demon, siła nieczysta, nieludzka, która dopiero zaczynała pokazywać, na co ją stać.

Dla Warrenów było to oczywiste, że zwykły duch nie wywoływałby takich przerażających zjawisk, ani nie działał tak szybko. Donna i Angie popełniły zasadniczy błąd, zapraszając demona do zamieszkania z nimi.

W mieszkaniu odprawiono egzorcyzmy, pobłogosławiono zebranych i wszystkie pokoje. Nic spektakularnego się w tym czasie nie wydarzyło, ale małżeństwo Warrenów postanowiło zabrać lalkę Annabelle ze sobą do specjalnego domu, w którym przechowywali przeklęte przedmioty.

 

Warrenowie nigdy nie ujawnili tego, gdzie wydarzyła się historia z Annabell. Ponoć lalka do dziś jest niebezpieczna i stanowi zagrożenie dla każdego, kto się jej narazi.

Obecnie znajduje się w Warren’s Occult Museum w Stanach Zjednoczonych, gdzie pozostaje cały czas zamknięta w gablocie z napisem „Nie otwierać!”.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze