JEZIORO WOSTOK – ZAGADKOWY AKWEN POD ANTARKTYDĄ

jezioro-wostok.jpg
Jezioro Wostok.

Wostok to największe z obecnie znanych jezior podlodowcowych znajdujących się na Antarktydzie. Jego współrzędne geograficzne to 77°S 105°E. Zlokalizowane jest aż około 4000 metrów pod okrywającą je grubą pokrywą lodu. Jest jeziorem słodkowodnym. Na powierzchni znajduje się całoroczna, rosyjska stacja badawcza, o tej samej nazwie Wostok.

Niesamowite rozmiary jeziora

Jezioro Wostok zadziwia swoimi ogromnymi rozmiarami. Jego długość określana jest na około 250 kilometrów, szerokość na 50 kilometrów, ma więc niebagatelną powierzchnię około 16 000 kilometrów kwadratowych.

Jego szacunkowa objętość to 5400 kilometrów sześciennych. Ten podlodowcowy zbiornik wodny jest podzielony przez podwodny grzbiet, na którym jego głębokość wynosi około 250 metrów.

W ten sposób tworzą się dwa baseny, z których jeden – południowy ma głębokość około 870 metrów, zaś drugi – północny około 500 metrów.

Odnalezienie jeziora

Odkrycie jeziora Wostok miało miejsce w 1996 roku. Dokonali tego brytyjscy oraz rosyjscy naukowcy.

Przeprowadzili oni szczegółową analizę zebranych danych.

Posiadali m.in. zdjęcia lotnicze i satelitarne wykonane z zastosowaniem techniki radarowej.

Pojawiła się informacja, że w umiejscowionym pod grubą lodową pokrywą jeziorze znajduje się duża ilość wody pozostającej w stanie ciekłym.

 

jezioro-wostok.jpg
Jezioro Wostok

 

Znaleziono więc największe na świecie jezioro, które w najmniejszym stopniu nie było tknięte ludzką ręką.

Przypuszcza się, że woda, która znajduje się w zbiorniku Wostok, ma przeszło milion lat, podczas gdy z klasycznych naziemnych jeziorach wymienia się całkowicie co około 6 lat.

Jaka jest temperatura jeziora i czemu nie jest zamarznięte?

Wody wielkiego, podlodowcowego jeziora Wostok mają temperaturę około minus trzech stopni Celsjusza.

Nie dochodzi do jego zamarznięcia, ponieważ znajdująca się nad nim warstwa lodu powoduje wytwarzanie się wysokiego ciśnienia.

Dodatkowo stanowi ona barierę, która izoluje jezioro od niskich temperatur, jakie panują na powierzchni.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż jezioro jest ogrzewane od dołu przez ciepło geotermalne.

Pierwsze odwierty

Jezioro Wostok jest tak fascynujące, że już w 1998 roku grupa naukowców, pochodzących z USA, Francji oraz Rosji dokonała głębokiego odwiertu z jednoczesnym wydobyciem rdzenia lodowego o długości 3623 metrów.

Pobrano próbki z jego dolnych fragmentów i określono ich wiek na około 420 000 lat.

Pozwoliło to na oszacowanie wieku jeziora na zakres od 500 000 do 1 miliona lat.

Odwiert został wstrzymany na głębokości, która znajduje się około 120 metrów nad przewidywaną powierzchnią jeziora.

 

jezioro-wostok.jpg
Jezioro Wostok

 

Badacze bali się jego zanieczyszczenia w wyniku sześćdziesięciu ton paliwa lotniczego oraz freonu, które zostały wpompowane do wnętrza. Ich zadaniem było zapobieżenie zamarzaniu odwiertu.

Próbki, które pozyskano z dolnej części rdzenia, dały naukowcom wiele informacji, jednak zrodziły również liczne nowe pytania i hipotezy.

Znaleziono w nich m.in. mikroorganizmy, które stanowiły ślady życia.

W konsekwencji naukowcy uznali, że jezioro może stanowić zupełnie odrębny ekosystem, umiejscowiony w całkowitej izolacji, gdzie mogą znajdować się organizmy posiadające pulę genów niezmienioną od ponad pół miliona lat.

Istnieje również wiele teorii dotyczących różnorodności biologicznej w dwóch oddzielonych od siebie basenach jeziora.

Dowiercenie się do jeziora może być niebezpieczne

Jezioro Wostok to zbiornik w wysokim stopniu oligotroficzny, oznacza to znaczne przesycenie tlenem, nawet pięćdziesięciokrotnie wyższe niżeli w przeciętnych, powierzchownych jeziorach słodkowodnych.

Prawdopodobnie jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest wysokie ciśnienie, jakie wytwarza napierający z góry lód.

Pod postacią klatratu tlen oraz inne gazy pozostają również uwięzione w lodzie.

Duże obniżenie ciśnienia mogłoby zakłócić stabilność klatratów powietrza, co sprawia, że wykonanie pełnego odwiertu, jego dokończenie i dotarcie do tafli jeziora mogłoby się skończyć niekontrolowanym wyrzutem wody ku górze.

 

jezioro-wostok.jpg
Jezioro Wostok

 

Byłoby to zjawisko porównywalne do otwierania butelki wstrząśniętego szampana.

W ten sposób jezioro z pewnością zostałoby skażone, a życie naukowców zagrożone.

Takiego przesycenia tlenem nie zanotowano w żadnym jeziorze na Ziemi.

Zastanawiano się, w jaki sposób zamieszkujące ten zakątek organizmy mogły się przystosować do takiego poziomu nadwyżki.

Wielu naukowców uważa, że dzieje się to, na skutek produkcji dużej ilość enzymów, które wykazują działanie ochronne.

Pozaziemskie porównania

Środowisko jeziora Wostok jest zbliżone do warunków, jakie występują na księżycu Jowisza, noszącym nazwę Europa.

Są osoby, które uznają dowody na istnienie życia, w tym podlodowcowym jeziorze, za znaczący argument w kwestii możliwości występowania organizmów żywych na tym księżycu.

Kolejne badania

Naukowcy pochodzący z Japonii, Rosji oraz Niemiec w 2005 roku, w czasie prowadzonych badań odkryli występowanie pływów na jeziorze Wostok.

Są one uzależnione od pozycji Słońca oraz Księżyca i osiągają od 1 do 2 centymetrów.

Mechanizm ten pozwala na zapewnienie cyrkulacji wody w obrębie zbiornika, co zdaniem naukowców stanowi element niezbędny dla przeżycia mikroorganizmów bytujących w tym systemie.

Jezioro pełne domniemań

Na Antarktydzie znanych jest niemal 400 podlodowcowych jezior.

Istnieje teoria o ich połączeniu przez sieć rzeczną.

Niektórzy uważają, że z pewnością dochodzi do okresowego łączenia się tych jezior, w sytuacji, gdy wodne potoki, w gwałtowny sposób przeciskają się pod lodem, w wyniku panującego w jeziorach ciśnienia.

Dotarcie do powierzchni jeziora

Rosyjscy naukowcy ze stacji Wostok, w pewnym momencie całkowicie zawiesili kontakt, z badaczami z innych krajów, którzy obawiali się, że gdy udało się osiągnąć poziom jeziora, doszło do tragedii i najgorszego scenariusza w postaci niekontrolowanego wytrysku wody.

Ci, jednak zwyczajnie przestali odpowiadać na pytania i dnia 6 lutego 2012 roku poinformowali, że osiągnęli poziom jeziora i zakończyli odwiert na głębokości 3678 metrów lodu.

W latach 2012/2013 na dno jeziora spuszczany był specjalny robot, w celu pobrania próbek do badania.

Jednak informacje na ten temat w ostatnich latach znacząco ucichły.

Czy oznacza to, że nie znaleziono nic, czy może Rosjanie odkryli zagrażające nam bakterie, których istnienia lepiej nie ujawniać?

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze