AUROVILLE – MIASTO WOLNE OD POLITYKI, PIENIĘDZY I RELIGII

Auroville.jpg
Auroville foto.123rf.com

Auroville to miasto, w którym ludzie żyją bez polityki, pieniędzy i religii. To brzmi prawie jak bajka lub scenariusz filmu science fiction o życiu na Ziemi w odległej przyszłości. Jednak to nie jest wymyślona historia, lecz prawda. Takie miejsce istnieje na naszej planecie i przez niektórych określane jest rajem na Ziemi.

Mirra Alfassa, czyli Matka Auroville

Auroville powstało z inicjatywy Mirry Alfassy, Francuzki współpracującej z filozofem i mistrzem jogi Sri Aurobindo, dziś zwanej Matką.

Zainspirowana myślami i filozofią życia swego duchowego przywódcy podczas jednej z wizyt w indyjskim mieście Puducherry, wiedziała, że musi zmaterializować się na Ziemi koncepcja utopijnego miasta, w którym ludzie będą mogli żyć wolni od narodowych konfliktów, będą swobodnymi obywatelami bez niewolnictwa rządu, pieniędzy i religii.

Przez kilkanaście lat Mirra snuła plany i wyobrażenia tej niezwykłej krainy.

W 1968 roku plany wdrożono w życie.

Auroville.jpg
foto.123rf.com

Wokół samotnego drzewa 10 km na północ od Puducherry, w środku wypalonego słońcem pustkowia, zebrali się przedstawiciele 124 krajów świata (w tym z Polski) i wszystkich indyjskich stanów.

Każdy z nich przywiózł garstkę ziemi ze swojej ojczyzny.

Ziemia ta została złożona w ogromnej urnie w kształcie kwiatu lotosu – uznanej za kamień węgielny i początek istnienia Auroville.

Futurystyczny wygląd

Strukturę Auroville zaplanował francuski architekt Roger Anger.

Miasto wygląda jak olbrzymia spirala domów, budynków publicznych, farm i lasów.

 

Auroville.jpg
Plan Auroville

 

Budynki Auroville są futurystyczne, zbudowane na zasadach architektonicznych eksperymentów.

W centrum miasta na sztucznym stawie znajduje się Matrimandir – Świątynia Matki.

Budynek ma kształt kwiatu lotosu, którego 12 płatków symbolizuje Boską Świadomość.

Wspiera się na czterech kolumnach, a z zewnątrz pokryty jest ponad 1400 ogromnymi złotymi dyskami, które nadają mu kosmiczny wygląd.

 

Auroville.jpg
Matrimandir foto.123rf.com

 

Najważniejsze pomieszczenie wewnątrz świątyni to pogrążona w półmroku komnata z kryształową kulą.

Matrimandir jest miejscem, do którego mieszkańcy udają się na medytację i modlitwę.

Poza tym w idealnym mieście zaplanowano m.in. przedszkola, biblioteki i miejsca odpoczynku.

Życie w Auroville

Z założenia Auroville ma być uniwersalnym miastem, w którym mężczyźni i kobiety ze wszystkich krajów mogą żyć w pokoju i postępującej harmonii oraz jedności ponad wszystkimi wyznaniami, polityką i wszystkimi narodowościowymi przynależnościami.

Idealne miasto zaplanowano na 50 000 osób, jednak nigdy nie osiągnęło zakładanej wielkości, chociaż dziś zamieszkują je ludzie z 50 różnych krajów, narodowości i kultur.

Auroville nie ma formalnego przywódcy, policji, patroli bezpieczeństwa itp.

 

Auroville.jpg
Droga w Auroville foto.123rf.com

 

W 1988 roku rząd Indii wraz z UNESCO uznało je za pełnoprawne międzynarodowe miasto.

Nadano mu akt, którym ustanowiono zarząd, w którego skład wchodzą wybitni Hindusi odwiedzający Auroville corocznie oraz Międzynarodowa Komisja Doradcza i Zgromadzenie Mieszkańców.

Codzienne problemy rozwiązują liczne komitety oraz grupy robocze

Futurystyczna struktura miasta pomaga mieszkańcom korzystać z optymalizowanej, odnawialnej energii.

Celem każdego, kto zamieszkuje to utopijne miasto, jest czyste środowisko, dlatego wiele wysiłków wkłada się w recykling.

Jest to w zasadzie samowystarczalne eko-miasto.

 

Auroville.jpg
Energia słoneczna w Auroville foto.123rf.com

 

Na piętnastu farmach o łącznej powierzchni ok. 160 ha uprawiane są pola i drzewa owocowe.

W mieście nie można kupić alkoholu, a po jego drogach nie mogą poruszać się samochody.

Środkiem płatniczym zamiast pieniędzy są tzw. aurokarty.

Sielanka czy obóz przetrwania?

Głównym założeniem życia w Auroville jest szeroko pojęte zaufanie, obywatelska równość i poszanowanie drugiego człowieka.

Mieszkańcy wierzą, że nic nie dzieje się bez przyczyny i każda przeciwność losu, jaka ich spotyka, jest próbą ich sił i charakteru, z którą muszą się zmierzyć, by nadać życiu sens.

W Auroville potrzeby ducha mają pierwszeństwo przed zaspokojeniem pragnień i namiętności lub pogoni za przyjemnością i dobrami materialnymi.

Brzmi sielankowo, ale czy tak jest naprawdę?

Ponoć życie w Auroville wcale nie jest takie utopijne, a mieszkańcy muszą mieć silną wolę przetrwania w ciężkich warunkach.

W ciągu kilku ostatnich lat w mieście dochodziło do licznych włamań, molestowań i morderstw, co sprawiło, że życie w Auroville przestało być tak sielankowe jak tego pragnęła jego założycielka.

 

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

 

 

Komentarze