STONEHENGE CZ.1 POWIĄZANIA Z WIELKĄ PIRAMIDĄ W GIZIE

Stonehenge.jpg
Stonehenge fot.depositphotos.com

Wielka Brytania. Szczyt wzgórza. Ogrom skalnych bloków. Innymi słowy, Stonehenge w całej swojej majestatycznej odsłonie. Czym jest to jedno z najbardziej intrygujących miejsc na świecie? Uważa się, że kamienny krąg to tak naprawdę starożytny kalendarz albo też obserwatorium.

Archeolodzy utrzymują, że niebieskie kamienie, te znacznie mniejsze, tworzące podkowiasty łuk wewnątrz sławnych trylitów, czyli tych większych kamieni, zostały sprowadzone w roku 2700 p.n.e.

Natomiast te większe, czyli owe monumentalne trylity sprowadzono mniej więcej w roku 2570 p.n.e. I ustawiono je wokół pierwszego mini kręgu. Tutaj zachodzi pewna ważna zbieżność, a mianowicie około roku 2570 p.n.e.

Faraon Chufu zakończył budowę wielkie piramidy w Gizie.

piramida-w-gizie-nocą.jpg
Piramida w Gizie nocą fot.depositphotos.com

Czy jest możliwe, że to nie był przypadek a celowe działanie?

Czy Stonehenge i piramidę w Gizie łączy coś więcej niż tylko zbieżność dat?

Ale to nie koniec idźmy, więc dalej w gąszcz legend i domysłów.

Lokalizacja Stonehenge

Lokalizacja samego Stonehenge również wydaje się nie przypadkowa, ponieważ słońce i księżyc wschodzą nad pięćdziesiątym pierwszym równoleżnikiem w nietypowy i wyjątkowy sposób, co więcej, wzdłuż tego samego stopnia szerokości geograficznej znajduje się na Wyspach Brytyjskich wiele neolitycznych konstrukcji.

Na razie możemy jedną rzecz o Stonehenge powiedzieć, ta tajemnicza konstrukcja przez ponad 4500 lat skutecznie opierała się zewnętrznym wpływom wiatru, deszczu i czasu.

Kolejna rzecz, o której warto wspomnieć, przy opisywaniu fenomenu Stonehenge to fakt, że jeżeli spojrzymy z tego właśnie miejsca na północno wschodni horyzont to za pomocą odpowiedniego sprzętu, będziemy mogli dostrzec Jowisza, potem największego księżyca Saturna Tytana a na końcu samego Saturna.

saturn-stonehenge.jpg
fot.depositphotos.com

Wielu badaczy uważa, że ten szczegół łączy Stonehenge z wielką piramidą, w Gizie.

A mianowicie kamienny blok odzwierciedla świątynie Ciemnego Słońca, natomiast piramida jest świątynią Słońca.

Ta teoria, czy bardziej hipoteza nawiązuje do istnienia Nemezis, które ma być bliźniaczą gwiazdą towarzyszącą naszemu słońcu.

Co ważne, jeżeli Nemezis znajdzie się w konkretnej odległości od naszego słońca, może wówczas dochodzić do niebezpiecznych reakcji wzajemnych, a co za tym idzie, do ogromnych przemian na ziemi.

Idźmy dalej, cztery pierwotne kamienie-przystanki tworzące prostokąt okalający Stonehenge tworzyły ów figurę o bokach pozostających do siebie w stosunku 5 do 12.

stonehenge.jpg
Stonehenge fot.depositphotos.com

Teraz, jeżeli przez otrzymany prostokąt narysujemy przekątną, to wzór Pitagorasa pozwoli nam wyliczyć, że powstały trójkąt prostokątny ma proporcje 5 do 12 do 13.

Otrzymaliśmy całkiem ciekawy trójkąt. Oczywiście nie bez powodu.

Jeżeli ów trójkąt przeniesiemy na mapę Wielkiej Brytanii i zaczniemy rysowanie od Stonehenge oraz od tego, że dolną przyprostokątną narysujemy równolegle do równoleżnika, wówczas okaże się, że kolejny wierzchołek trójkąta wskazuje lokalizację niebieskich kamieni w Walii, na wzgórzach Preseli.

Co ważne lud z tamtych regionów znał dość wyrafinowaną matematykę.

Była ona na tyle wyrafinowana, że wielu współczesnych badaczy uważa, iż starożytni mieli drobną pomoc z zewnątrz, mowa o istotach pozaziemskich. Jednak nie to jest niesamowite.

stonehenge-obcy-ufo.jpg
fot.depositphotos.com

Jeżeli przedłużymy przeciwprostokątną, to zobaczymy, że poprowadzi nas ona przez Egipt, deltę Nilu i zatrzyma się w Gizie.

Czyli tam, gdzie leży wielka piramida.

Otrzymujemy kolejne ewidentne powiązanie Stonehenge i Wielkiej Piramidy w Gizie.

Pisząc o Stonehenge, nie można bagatelizować i w żaden sposób ignorować tych powiązań, ostatecznie mamy dowód na wspólną relację pomiędzy dwoma starożytnymi budowlami, które do dziś stanowią esencje tajemnicy.

Być może to nie jest przypadek, mało tego, być może istnieje więcej powiązać, które w rezultacie tworzą konkretny schemat?

Być może starożytni wiedzieli coś, czego my jeszcze nie wiemy, starożytni również rozumieli, że w obliczu setek lat, a nawet tysiącleci ciężko będzie przekazać przyszłym generacjom ludzkości przesłanie.

Co więc zrobili? Wybudowali konkretne budowle w konkretnych miejscach po to, aby nas o czymś poinformować, a może ostrzec? Jedno jest pewne, starożytny świat przemawia do nas poprzez budowle z tamtego okresu.

Przesłanie z przeszłości mające na celu ochronę przyszłości.

Ostrzeżenie sięgające ponad czterech tysięcy lat wyłania się zza zasłony tajemnicy.

Czytaj także: STONEHENGE cz.2 CIEMNE SŁOŃCE

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze