CIA i MROCZNY SOJUSZ

cia.jpg
Prawo autorskie: lightwise / 123RF Zdjęcie Seryjne

Serial, Homeland to dziś jeden z najpopularniejszych filmów, jakie obecnie są nam serwowane. Ciekawe jest to, że według opinii wielu ów serial coraz bardziej staje się tendencyjny i w sposób przekłamany pokazuje realia CIA. Oczywiście tutaj należy zaznaczyć, że przecież to tylko serial to też nie można po nim zbyt wiele oczekiwać, a przynajmniej nie tego, że będzie trzymał się faktów.

Dlaczego od tej właśnie wzmianki zaczęliśmy, otóż twórca Homeland brał udział także w produkcji filmu Kill The Messenger, którego głównym bohaterem jest postać rzeczywista, czyli Gary Webb, cały film został oparty na faktach i dotyczył korupcji, jaka zżera CIA.

Film ten nie wszedł do Polskich kin, są też inne kraje, w których pominięto emisję wyżej wymienionej produkcji. Film zebrał doskonałe recenzje a mimo to przeszedł bez echa.

Przypadek czy może celowe działanie?

Zacznijmy jednak od samego początku

W roku 1996 Gary Webb dziennikarz śledczy gazety San Jose Merkury News wpada na trop handlu narkotykami prowadzonego i koordynowanego przez CIA za czasów rządów Reagana.

Całe śledztwo dotyczy głównie tajnych powiązań Centralnej Agenci Wywiadu z nikaraguańskimi Contras.

Bardo istotne jest to, że w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku antykomunistyczna partyzantka wspierana przez administrację Ronalda Reagana w pewnym momencie otrzymała odmowę finansowania z budżetu Kongresu, a to otworzyło poszukiwania nowych źródeł pieniędzy.

 

cia
Prawo autorskie: alancotton / 123RF Zdjęcie Seryjne

Mroczny sojusz

Tekst Mroczny Sojusz, którego autorem był Webb spowodował otwarcie przysłowiowej puszki Pandory, nagle okazało się, że CIA wcale nie musi być organizacją o nieposzlakowanej historii, wręcz przeciwnie, okazuje się, ze CIA to różne frakcje, i grupy cienie, o których nawet wewnątrz samej organizacji wie jedynie kilka osób.

CIA to obecnie synonim potęgi, ale i korupcji, co ważne, prawda została okupiona życiem wielu ludzi w tym wyżej wymienionego dziennikarza.

USA to kraj demokratyczny, panuje wolność słowa, tak nam się wmawia, kiedy w gruncie rzeczy jest to kraj przesiąknięty korupcją, gdzie nie ma wolności a przy władzy trzyma się cały czas ta sama frakcja.

 

 

cia
Prawo autorskie: fintastique / 123RF Zdjęcie Seryjnemiast.

 

Mroczny Sojusz opisuje działania CIA, która przymykała oczy, a wręcz wspierała działalność nikaraguańskich gangów handlujących narkotykami, co w konsekwencji spowodowało wysyp cracku na ulicach wielu amerykańskich

Życie straciło wówczas wiele osób, inni z kolei popadli w nałogi, a wszystko pod czujnym okiem i przyzwoleniem CIA.

Tak właśnie wygląda po części amerykański sen o wolności, czysta fikcja.

Gary Webb jasno stwierdził w swoim artykule, że cały proceder mógł trwać tylko i wyłącznie dzięki zgodzie administracji Reagana, który akurat w taki sposób zdobywał potrzebne fundusze na walkę z komunistami.

Niestety początkowy sukces publikacji szybko przerodził się w piekło i pomówienia, których ofiarą padł Webb.

Dziennikarze innych gazet zaczęli sugerować, że Webb dopuścił się licznych przekłamań, a sam jest osobą, której brak dziennikarskiej rzetelności.

W owej nagonce decydujący wkład miała CIA.

Po kilku latach liczne wewnętrzne dochodzenia i nowe odtajnione dokumenty jasno pokazały, że Gary Webb nie kłamał, nie był nieudolnym dziennikarzem, wręcz przeciwnie, okazało się, że pisał prawdę.

Jednak, co z tego, skoro zginął w dwuznacznych okolicznościach.

Co z tego, że wreszcie ujawniono prawdę, skoro wcześniej wszystko świadomie było tuszowane, a życie niewinnego człowieka który tylko wypełniał swoja powinność zostało przekreślone.

Tak właśnie wygląda USA? Tak!

Na zewnątrz uśmiech i piękne słowa o wolności a wewnątrz korupcja i kłamstwa mogące zadać śmierć?

W obliczu takich zdarzeń można się zastanawiać czy warto walczyć o prawdę, co może zrobić jeden człowiek pośród medialnej nagonki, ataku tajnych służb i czołowych polityków?

Jedno jest pewne często droga do prawdy jest drogą męczennika, ale mimo wszystko warto szukać prawdy, kłamstwo jedynie jeszcze mocniej zniewala ten świat.

Na koniec należy mocno podkreślić, iż po mimo marginalizacji jego osoby, i ciągłego zastraszania próbuje on do końca zgłębić temat.

Można dojść do wniosku, że Gary Webb walczy dla samej prawdy, zaczyna rozumieć jak bardzo jest ona zagrożona, a to tym mocniej motywuje go do prowadzenia dalszego śledztwa.

CIA nie jest w stanie złamać woli tego bohatera naszych czasów.

Tak Gary Webb może być nazwany bohaterem, ale w prawdziwym znaczeniu tego słowa, a nie w rozmiękczonym i nic nie wartym znaczeniu, jakie obecnie emanuje ze słowa bohater.

WSPARCIE NIEZALEŻNYCH PORTALI

Komentarze